czwartek, 6 czerwca 2013

Rozdział 14

- 11,25 dolarów – powiedziałam do klientki. Była nią urocza starsza pani, która pojawiała się tu średnio 3 razy w tygodniu, zawsze z uśmiechem na twarzy i pogodnym nastrojem, który mógł sprawić, że czyjś dzień stanie się o wiele lepszy. Wręczyła mi to, czego oczekiwałam i stała przy ladzie, dopóki jej napoje i ciasteczka były już przygotowane. Udałam się w stronę blendera i włożyłam wszystkie potrzebne składniki do wykonania napoju i włączyłam dwa miksery, żeby skrócić czas pracy o połowę. Po około pięciu minutach postawiłam przed panią napoje i czekoladowe ciasteczka, kiedy podziękowała mi delikatnym uśmiechem, który otrzymywała każda osoba, która weszła z nią w kontakt wzrokowy.
Usłyszałam dzwonek sygnalizujący, że kolejny klient chce coś zamówić, ale dźwięk został bardzo szybko przerwany. Całkowicie zaskoczona, odwróciłam się, żeby zobaczyć kto może przebywać w moim miejscu pracy w tym czasie. Zamiast zwykłego, niecierpliwego, starego człowieka, tutaj – przede mną, stał człowiek, który zajmował najwięcej mojego czasu podczas rozmyśleń.
- Jesteś trochę za wcześnie – powiedziałam, sprawdzając kolorowy zegar zawieszony na pomalowanych na czerwono ścianach. – Jest dopiero ósma.
- Wiem, ale stęskniłem się za tobą – powiedział Harry z radosnym uśmiechem na twarzy.
- Cóż, może ci się tu nudzić – wypaliłam.
- Właściwie mam 54 strony dokumentów, które odłożyłem jedynie na chwilę, ale muszę skończyć je przeglądać i tak dalej – jego usta wygięły się w jeszcze większym uśmiechu, ukazując zestaw równych zębów i dołeczki w policzkach. Cholera, ten chłopak był niesamowity.
- Skoro tak mówisz – powiedziałam, wypuszczając z ust lekki chichot.
- Gotowa do wyjścia? – zapytał Harry radośnie, kiedy zakładałam mój płaszcz na ramiona. Lekko zachichotałam i potrząsnęłam głową.
- Oczywiście.
Udaliśmy się do jego znajomego, czarnego range rovera. Położyłam swoje rzeczy tuż przy moich stopach i zamknęłam drzwi od strony pasażera w tym samym momencie, kiedy Harry zamknął swoje. Harry zapiął pas na jego szerokiej piersi i przekręcił kluczyk w stacyjce, kiedy samochód ruszył z głośnym hukiem. Kiedy samochód lekko mruczał, mogłam usłyszeć muzykę Coldplay grającą w całym samochodzie, co było spokojne i relaksujące. Razem z Harrym śpiewaliśmy cicho. Jego głos był, ku mojemu zaskoczeniu, naprawdę dobry. Spokojny, delikatny, jak muzyka Coldplay. On był idealny. Kiedy spojrzałam przez okno, obserwując mijające nas samochody, poczułam rękę sunącą wzdłuż mojego uda, aż chwyciła moją dłoń. Spojrzałam na Harrego, który uważnie wpatrywał się w drogę, nadal z lekkim uśmiechem na twarzy. Szybko splotłam moje palce z palcami Harrego, kiedy jego kciuk zaczął rysować kółeczka na mojej ręce. Poczułam jak rumieniec wkrada się na moje policzki, pocierając drugą ręką kości policzkowe, który były ciepłe. Szczerze mówiąc, nie wiem co ten facet widzi we mnie. Jestem tylko przypadkową, nieatrakcyjną nastolatką; ale hej, myślę że i tak go wezmę.
Po krótkiej przejażdżce samochodem, Harry i ja udaliśmy się do jego przytulnego mieszkania. Nie mogłam powstrzymać mojego umysłu od powtarzania sceny sprzed ostatniego razu, kiedy tu byłam. Jego usta na moich, nie mogłam zaprzeczyć, że oczekiwałam od niego więcej, ale nie chciałam też wydawać się zwykłą dziwką tylko dlatego, że nie mogłam powstrzymać moich hormonów, kiedy byłam w jego towarzystwie.
Kiedy Harry trzymał dla mnie otwarte drzwi, prawie rutynowo podeszłam prosto do jego wygodnej kanapy i usadowiłam się na niej. Praca przez te wszystkie godziny może totalnie wykończyć stopy młodej dziewczyny. Patrzyłam, jak Harry udaje się do kuchni, gdzie sięgnął po dwie szklanki i napełnił je wodą i lodem.
- Potrzebujesz jeszcze pomocy jeśli chodzi o chemię? – zapytał Harry, kiedy wszedł do salonu i postawił szklanki na czarnym, drewnianym stole do kawy.
- Nie – upiłam łyk wody. – Dzięki twojej pomocy, naprawdę zaczynam to coraz lepiej rozumieć .
- Cóż, lubię kiedy tu jesteś, ale jeśli już nie potrzebujesz pomocy, to czemu przyjechałaś ze mną tu, do mojego mieszkania? – zapytał.
W głębi duszy wiedziałam, że chciałam odpowiedzieć jedynie ‘bo jesteś jedyną rzeczą, o jakiej myślę’, ale obawiałam się że zabrzmi to dość dziwnie, więc zachowałam to w moim umyśle.
- Ponieważ chciałam spędzić z tobą czas – pomyślałam, że odpowiedź była trochę w stylu typowego stalkera, ale chodziło o to, że chciałam być przy nim zawsze, kiedy tylko mogłam.
- No cóż, w takim razie możesz przychodzić kiedy tylko chcesz – Harry posłał mi jasny uśmiech, stawiając szklankę na stole naprzeciwko niego.
- Dziękuję – odpowiedziałam nieśmiało. Moja nieśmiałość zawsze była czymś, co przejmowało nade mną kontrolę. Powstrzymywało mnie to od zdobycia większej ilości przyjaciół i bycia typem imprezowiczki przez kilka lat szkoły, ale myślę, że nie mogłam narzekać – nie siedziałabym tu z Harrym jeśli nie dokuczałby mi brak życia społecznego. Tak naprawdę nienawidziłam faktu, że zajęło mi wieki sprawienie, że ludzie nie interesują się tym co robię, więc chciałam udowodnić Harry'emu, że nie jestem taka; on zasłużył na moje zaufanie i na to, że czułam się przy nim dobrze.
 - Mówiłem - Powiedział Harry uśmiechając się. - Jeśli czegoś potrzebujesz, nawet pocałunku, możemy do tego przejść - Przybliżyliśmy się do siebie, byliśmy tylko centymetry od siebie. Czułam jego gorący oddech przez co drżałam. Przeniósł prawą rękę na moje biodro aż jego soczyste i kuszące usta znalazły się na moich. Były wilgotne, przez jego częste używanie pomadki, czego byłam świadkiem około dziesięć razy. Nasze usta poruszyły się w synchoronizacji jako że wkładaliśmy wszystkie emocje w słodki i namiętny pocałunek. Harry przejechał językiem po mojej dolnej wardze, dając mi znak bym wpuściła go do wnętrza ust. Z braku doświadczenia, w całowaniu i w ogóle, pomyślałam "hej, co jeśli powie że jestem zła"? To chyba znaczy że ja i on będziemy musieli częściej ćwiczyć.
 Nasze języki walczyły o dominacje w czym Harry zdecydowanie wygrywał. Byłam zbyt przepełniona szokiem, jak niesamowite jest to co czuję. Styles powoli pochylił się do tyłu aby w końcu opaść płasko na kanapę. Obie ręce miał na moich biodrach więc wylądowałam na jego ciele. W końcu przerwaliśmy pocałunek by wziąć oddech. Oparłam czoło o jego kiedy obydwoje głośno oddychaliśmy.
 - Jesteś niesamowity - Powiedziałam cicho i złożyłam całusa na jego nosie. Harry uniósł rękę i odgarnął moje niesforne włosy za ucho, podczas gdy mały uśmiech pojawił się na jego twarzy.  Wiem co myślicie, "znasz tego gościa jakiś tydzień", ale jestem marzycielką i normalną nastolatką. 
 Moje myśli zostały przerwane przez ruch Harry'ego. Spojrzał na telefon, tylko na chwilę, więc zakładałam że sprawdzał godzinę. Ułożył się z powrotem na kanapę, jego oczy spotkały moje.
 - Która godzina? - Zapytałam nonszalancko. 
- 10:15 - Powiedział lekko nadąsany, wiedząc, że muszę wyjść o 10:30. 
- Nie - Mruknęłam dziecinnie chowając twarz w jego klatkę piersiową. Niewielki chichot wyszedł z jego gardła. 
 - Musimy iść, skarbie. - Odpowiedział, robiąc palcami okręgi na moich plecach. 
 - Ale będę za tobą tęskniła - Jęknęłam do jego brzucha.  
 - Cóż - Zaczął - Jutro jest piątek, może uda ci się zostać ze mną na cały weekend. To znaczy, jeśli nie masz żadnych innych planów.
 - Podoba mi się to - Uśmiechnęłam się szeroko na myśl o naszych planach. 
 - A więc dobrze - Dał mi krótkiego buziaka. - Ale teraz musimy już iść.
  Pisnęłam kiedy lekko klepnął mnie w pupę i zerwałam się na równe nogi.


*** 

  I ZNOWU dodajemy później niż obiecałam... Ada wyjechała na wycieczkę więc nie mogła przetłumaczyć całości, ja dokończyłam resztę. Mam nadzieje że rozdział się podoba wam tak jak mi:) CZYTASZ=KOMENTUJESZ. Już niedługo wyczekujcie nowego. 

Karolina (@chersdarling) x

9 komentarzy:

  1. Świetny ;)
    @PotatoLovesHazz

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się rozkręciło, wow. Slodcy są jahsfsd. Też poproszę takiego nauczyciela x
    dzięki. @_Magda_M

    OdpowiedzUsuń
  3. Omg nowy rozdział! A nie mam czasu przeczytać! Wieczorem biorę się za czytanie! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, coraz ciekawej się dzieje :3 Nie mogę doczekać się następnego rozdziału :3
    @polish_eyes95

    OdpowiedzUsuń
  5. Awh awh awh. O Matko jest z nimi coraz lepiej. <3 aaaaaaawwwh. <3 kocham to. <3 @justiin_biebr

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaa *.* dlaczego ona zawsze jest u niego tak krótko :< mam nadzieje,że spędzi z nim ten weekend sdfgjskahd
    świetne tłumaczenie :*
    @btwdiall

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż się boję pomyśleć co oni w weekend będą wyprawiać *______* nie mogę się doczekać! @myqueenlovato_x

    OdpowiedzUsuń
  8. to jest niesamowite ! ten pocałunek i ogólnie Harry ! czekam na kolejny x
    ~ @damedelevingne

    OdpowiedzUsuń
  9. jjhasgasdasgdagh JA CHCE TAKIEGO NAUCZYCIELA!..:( GENIALNY *.*

    OdpowiedzUsuń