czwartek, 30 maja 2013

Rozdział 13

 Lekcja powoli się ciągnęła, jednak ku mojej uciesze, wreszcie dobiegła końca.
 Prawie pobiegłam w stronę mojej szafki, wzięłam książki i ruszyłam do klasy chemicznej która, jak można powiedzieć, jest moją ulubioną klasą; również każdej nastolatki będącej w środku z Panem Stylesem. Ale hej, jestem pewna że mógłby owinąć sobie każdą wokół palca tylko mrugając w jej kierunku.
 - Delilah, pozwolisz na chwilę? - Powiedział Pan Styles kiedy weszłam do klasy. Zostawiłam rzeczy na ławce i podeszłam do niego. Był ubrany w marynarkę, w połączeniu z czarnymi, spranymi, obcisłymi jeansami i miał jakieś okulary przeciwsłoneczne; ten chłopak miał styl i klasę.
 Harry odezwał się kiedy tylko podeszłam do biurka.
 - Panno Stanford, widzimy się dziś wieczorem? - Zapytał z lekkim uśmiechem na ustach.
 - Tak... O tej samej porze?
 - W tym samym miejscu - dokończył za mnie. Zachichotałam lekko a po chwili i on się zaśmiał. Usiadł w swoim fotelu i dał mi do zrozumienia że jeszcze nie skończył.
 - Del, chcę porozmawiać o wczorajszym incydencie. - Zaczął. Nerwy wzięły górę a ja zawsze zaczynam się jąkać gdy się denerwuję!
 - Wiem, wiem... To nie powinno się zdarzyć, nie moja wina że jesteś taki... UGHH! - Wyrwało mi się.
 - Delilah - Powiedział Harry śmiejąc się ze mnie. Kłopotliwa sytuacja.
 - Przepraszam. - Poczułam jak moje policzki robią się czerwone, byłam zażenowana tą sytuacją.
 - Jest dobrze, skarbie.
 Skarbie? SKARBIE! Czy on właśnie powiedział do mnie "skarbie"?!
 - Del, chciałem cię pocałować. - Powiedział, przerywając moje rozmyślenia; ale nigdy nie byłam tak szczęśliwa że ktoś mi przerwał.
 - Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale na prawdę cię lubię. Podczas lekcji, muszę walczyć żeby ciągle się na ciebie nie patrzeć. Przyciągasz mnie, czy jakoś tak. Nie mówiąc o tym jak jesteś piękna, chcę cię przytulić, pocałować albo... - Przerwał ale wiedziałam o co mu chodzi; nie wyobrażałam sobie jeszcze seksu na biurku z nauczycielem.
 - Nie chcę nic udawać, cieszę się że się całowaliśmy. - Zakończył utrzymując ze mną pełny kontakt wzrokowy. W tym momencie moje ciało przeszedł totalny szok. On mnie lubi, na prawdę mnie lubi. Powtarzałam sobie to ciągle i ciągle w mojej głowie. Byłam odrętwiała; wyszczerzone oczy, nie mogłam poruszyć ustami poza małym uśmiechem. Facet z moich snów, chciał być ze mną. Mógł wybrać blondynkę z wielkimi cyckami, w swoim wieku, ale nie. Wybiera przeciętną dziewczynę, z niezbyt dużymi piersiami, sześć lat młodszą. Ale, hej! Przyjmuję to.
- Ja.. Ja - Zaczęłam.
- Rozumiem że nie czujesz tego samego, ale--
- Też cię lubię...Bardzo. Po prostu nie wiesz jak bardzo jestem zszokowana faktem że ktoś taki jak ty, jest zainteresowany kimś takim jak ja... - Przerwałam.
 - Dlaczego miałbym cię nie chcieć? Jesteś wszystkim czego mógłbym szukać w dziewczynie. Jeśli myślisz o naszej różnicy wieku, to rzadko się tym przejmuję.
 - Wiem, ja tylko...  - Zawahałam się - Nie jestem piękną dziewczyną, a ty jesteś po prostu cudowny, po prostu nie rozumiem.
 Harry wziął moje ręce i położył na biurku, nie troszcząc się, czy któryś z uczniów może nas zobaczyć.
 - Jesteś dla mnie piękna, i nie wiem dlaczego nie widzisz tego co widzę ja - Harry uśmiechnął się kiedy pochyliliśmy się do siebie. Zobaczyłam że jego oczy omiotły klasę by upewnić się że nikogo nie ma i złączył nasze usta. Pocałunek trwał tylko sekundę, ale to było niesamowite, słodkie i tak dalej.
 - Dzisiaj o dziewiątej, u mnie? - Zapytał Harry obejmując mnie.
 - Oczywiście - Odpowiedziałam dając mu ostatniego buziaka po czym wyszłam z klasy.

***
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

 Na 12 musieliście czekać dość długo, dlatego dodaje ten już teraz :) Pod tamtym było tylko 6 komentarzy, a wcześniej było nawet po 30, co się dzieje? Zostawcie po sobie jakiś ślad, to nas motywuje do tłumaczenia, nie robimy tego tylko dla siebie, mam nadzieje że rozumiecie. Rozdział który tłumaczy Ada powinien się pojawić jakoś w weekend. 
 Karolina x

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

21 komentarzy:

  1. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA. <3 Jezuuuu, jest coraz lepieeeej. <3 aaaaawwwh kocham to. <3
    @justiin_biebr

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham, kocham, kocham, jetsem wam tak bardzo wdzięczna, że tłumaczycie to ff ;) nie mogę doczekać się następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest cudowne! Rozumiem, dlaczego zależy wam na komentarzach, bo myślimy to samo i mamy ten sam problem :) xx Powodzenia w tłumaczeniu ♥
    @lidiaesox

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej jaki o jest słodki. Pisz dalej cały czas czekam na rozdział

    OdpowiedzUsuń
  5. Tamte nie były az tak ciekawe, jestem pewna, ze pod tym bedzie wiecej komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Harry tutaj jaki szczery : D rozdział jest zajebisty, będa razem, będą razem. Dięki, że to tłumaczycie.
    Nie mogę sie doczekać ich lekcji shdsd
    @_Magda_M

    OdpowiedzUsuń
  7. OBOŻEOBOŻEOBOŻE *.* jakie to jest cudowne! nie mogę no <3 w życiu nie czytałam lepszego opowiadania.. dziękuję,że tłumaczycie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny rozdział! *.*
    Matko, jak ja się wystraszyłam, że ich może ktoś przyłapać haha :D
    Świetnie to tłumaczycie! :3
    Nie mogę doczekać się już następnego rozdziału ;)
    @polish_eyes95

    OdpowiedzUsuń
  9. genialne
    harry i del>>>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  10. boski , po prostu boski <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Harry i Delilah >>>>>>>>>>> moje życie

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest swietne, o niczym innym ostatnio nie oge myslec tylko o tym jakby to bylo gdybym miala takiego nauczyciela i takie relacje miedzy nami. Ygh.. Magia.. Swietne.

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet nie wiesz jak to opowiadanie mnie wciągnelo :) codziennie wchodzę sprawdzać czy jest nowy rozdział No i jest :) DAJCIE MI TAKIEGO NAUCZYCIELA !

    OdpowiedzUsuń
  14. eswrcgtrev no nie mogę w końcu ! czekam na 14 :))

    OdpowiedzUsuń
  15. ggDGHAGDFG są razem!!!!!! ŚWIETNY :D

    OdpowiedzUsuń
  16. matko są razem? omg nie wierze! sffb

    OdpowiedzUsuń
  17. DAJCIE MI TAKIEGO NAUCZYCIELA, BŁAGAAAM

    OdpowiedzUsuń
  18. Jhsgdgsgdgajs czyli sa razme?
    Ps. Dzis trafiłam na wasze tlumaczenie dzięki koleżance, genialne jest! tłumaczcie dalej!

    OdpowiedzUsuń