piątek, 3 maja 2013

Rozdział 7

 Wyskoczyłam z łóżka i zbiegłam ostrożnie po schodach. Hej! Nigdy nie wiadomo, to mógł być bandyta. Ale, jak się składa, to moja mama weszła tanecznym krokiem przez drzwi, zdejmując płaszcz i zawieszając na krześle.
 - Kochanie! Co ty robisz na nogach tak późno? - Dopiero wtedy spojrzałam na zegarek który stał na piecu w kuchni.
 - O cholera! Nie miałam pojęcia że jest tak późno!
 - Uważaj na swój język, młoda panno. - Powiedziała mama, zdziwiona moim doborem słów.
 - Przepraszam, jestem po prostu zmęczona.
 - No to idź do swojego pokoju i trochę się prześpij, skarbie - Pocałowała czubek mojej głowy.
 - Dobranoc - Powiedziałam i skierowałam się do swojego pokoju. Szybko zdjęłam moje ubrania i weszłam do łóżka, gdzie przykryłam się fioletową kołdrą i zgasiłam światło.

_______________________

 - Przestań, Harry - Powiedziałam z głośnym chichotem, kiedy kolejny raz zaczął całować moją szyję.
 - Ale musisz trochę odpocząć -  Jego głos zabrzmiał od strony mojego karku.
 - Nie, muszę uczyć się na angielski - Odpowiedziałam z lekkim rozdrażnieniem w głosie.
 - Wiesz co mam na myśli... Skarbie, musisz się trochę odpocząć.
 Westchnęłam ciężko, wiedząc, że mówi prawdę.
 - Dobrze, a więc myślisz że co pomoże mi się zrelaksować? - Figlarny uśmiech pojawił się na twarzy obydwu z nas; powinniśmy robić to częściej.
 - Może trochę tego... - Przybliżył twarz niebezpiecznie blisko mojej. Jego usta były okropnie kuszące, miałam na nie ochotę, oh, tak bardzo. Ale Harry był zbyt zajęty, drażnieniem mnie będąc tak blisko fizycznego kontaktu ze mną, jak tylko mógł. Nasze usta lekko ocierały się o siebie.
  Po prostu nie mogłam już tego znieść; on dokładnie wiedział co robi i jaki ma na mnie wpływ. Przycisnęłam moje usta do jego, aby pokazać jak bardzo tego potrzebuje. Oddał mi pocałunek, tak chętnie, mój Boże, usta tego chłopaka to czysta rozkosz i ekstaza. Przy każdym kontakcie naszych ust coraz bardziej się od nich uzależniałam, po prostu czułam, jakbym latała. Przejechałam językiem wzdłuż jego dolnej wargi, prosząc o wejście. Nasze usta i języki poruszały się teraz w totalnej synchronizacji, podczas kiedy jego lewa ręka powoli znalazła się na moim biodrze, dzięki czemu mógł mnie przyciągnął bliżej do swojego ciała. Gdy to zrobił, poczułam jak jego ręka wkrada się pod moją bluzkę. Zagryzłam wargę, patrząc w jego oczy w których było widać pożądanie. Uśmiechnął się do mnie i kontynuował podnoszenie mojej bluzki, aż na mojej górnej części ciała nie pozostało nic, poza czarnym, koronkowym stanikiem.
Harry oblizał wargi obserwując moje piersi, dopóki nie podniósł mojego podbródka by spojrzeć mi w oczy. Przycisnęłam usta do jego ust, naciskając mocniej i z jeszcze większym pożądaniem niż wcześniej. W końcu złapałam rąbek jego T-Shirtu i na chwilę przerwaliśmy pocałunek by go zdjąć.
  Mięśnie Harry'ego nie były stonowane, można było powiedzieć że pracował nad sobą. Jego opalenizna była bonusem dla klatki piersiowej i ramion. Po krótkim sprawdzeniu jego ciała znów wróciłam do różowych ust.
 Przeniósł swoją lewą rękę na moje plecy i lekko mnie uniósł idąc w stronę łóżka. Powoli na nie opadł ciągnąc mnie za sobą. Odetchnęłam chwilę leżąc na nim, moja frustracja seksualna wzrosła, prawie nie miałam kontroli nad moim ciałem i nad tym co robię. Przeniosłam rękę na jego brzuch i zjechałam niżej by pociągnąć gumkę od jego czerwonych spodenek. Harry pomógł mi unosząc biodra, aż były przy jego kostkach, po czym wylądowały gdzieś za łóżkiem. Przekręcił się tak że teraz on był na górze. Zaczął od delikatnych pocałunków na moim obojczykach. Pocałował część moich piersi których biustonosz nie zakrywał i powoli pociągnął w dół moje czarne spodnie dresowe. Z uśmiechem na ustach odrzucił je do tyłu.
  Wtedy Harry zaczął całować moje nogi, aż dotarł do wewnętrznej strony moich ud. Oddech ugrzązł mi w gardle kiedy dotarło do mnie co się dzieje w tak krótkim czasie. Harry chwycił gumkę mojej bielizny która szybko wylądowała gdzieś w sypialni. Na jego twarzy pojawił się uśmieszek i przygryzł wargę, co podnieciło mnie jeszcze bardziej. Harry powoli rozłożył moje nogi, trochę boleśnie, a następnie przycisnął swoje usta do moich ud, dając mi buziaka, zanim jego język powoli wślizgnął się w moje centrum. Jęknęłam zaczerpując powietrza przez nowy, mokry kontakt w mojej najbardziej wrażliwej okolicy. Czułam, jak usta Harrego unoszą się w uśmiechu na mojej skórze. Harry przeniósł jego język z powrotem do mojego punktu przyjemności. Moje ciało było w totalnym szale. Przesunęłam rękę w dół głowy Harrego, by chwycić garść jego falistych włosów. Kiedy jego język wysunął się z mojej łechtaczki, czułam ciepło narastające w moim ciele, jakbym była blisko końca. Harry zauważył to, również ze względu na moje spastyczne jęki. Powoli wsunął we mnie palec, delikatnie ssąc moją łechtaczkę. To działanie sprowadziło mnie na krawędź, mój oddech był nieregularny, podobnie jak moje jęki.
- Mmm, Harry. M-myślę, że ja...

Beep, beeb, beeb! Mój budzik zadzwonił.
Usiadłam na łóżku, ciężko oddychając, z delikatnym rumieńcem na policzkach.

_______________________________

Rozdział został w większości przetłumaczony przez Karolinę, natomiast końcówkę przetłumaczyłam ja.
Przyznam że tłumaczyło mi się go dość... niekomfortowo haha, no ale skoro podjęłam się tego, musiałam przetłumaczyć. Od razu chcę przeprosić, że rozdział nie pojawił się przez 3 dni. Rozdział 8 na sto procent dodam jutro, a co do następnego - nie jestem pewna.

Adzia {@thisisbiebah} :)

11 komentarzy:

  1. o mój boziu, nie mogę uwierzyć że miała taki sen o panu Styles haha. do następnego @dajmibit

    OdpowiedzUsuń
  2. gfdgdfgdfgdf wiedziałam ,ze to sen szkoda :c
    i szkoda ze krótkie ale za to dodajecie często :)
    Hero_Nicki

    OdpowiedzUsuń
  3. Hsjsksksknsndbdskakakwklwnddb, o m g. Cudowny! Ndjska.

    OdpowiedzUsuń
  4. asdfghjklkjhgfds! ożeszwmordejeża! szkoda że to tylko sen :> świetne.. *-*

    OdpowiedzUsuń
  5. czemu karolina tego nie przetłumaczyła? ada cudownie tłumaczysz :***

    OdpowiedzUsuń
  6. O Mój Boże.. Ja tyle czekałam na ten rozdział aaaaaa.x ej ja się nie dziwię że ona takie sny ma jak kurde taki sexiak jest jej nauczycielem. Jezuu... Dajcie mi takiego. *_______* okeja *le ogarnianie się* świetnie tłumaczysz, wychodzi Ci to super tylko szkoda że taki krótki ten rozdział. :C
    Pozdrawiam @justiin_biebr
    http://anything-is-p0ssible.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam przetłumaczoną całość i jestem pełna podziwu dla Was. Tłumaczenie jest świetne, bardzo mi się podoba.
    Co do samego opowiadania, bardzo mnie zaintrygowało i myślę, że będę zaglądać tu częściej. Dużo częściej.
    Jeśli natomiast chodzi o ten rozdział, myślę, że określenie NIESAMOWITY jest tutaj jak najbardziej na miejscu.

    I jeszcze... gdybyście mnie mogły informować... ;) Kinga aka @luvyadraco

    OdpowiedzUsuń
  8. Hgdajd bardzo mi się podoba. Dziękuję, że tłumaczycie to dla nas xx
    Idę się jarać sydd. @_Magda_M

    OdpowiedzUsuń
  9. +18 lubie to :D
    asdjassfasdffjdfjjfasdfad

    OdpowiedzUsuń
  10. Gjshhdhzjsjdhdjsjfh czytam ten rozdział już 4 raz

    OdpowiedzUsuń